Historia
O nas » Historia
Historia tego co robię, musiała wynikać z determinacji i miłości do muzyki,
…jak musiała to wynikła…
Muzyka w sposób twórczy fascynowała mnie od najmłodszych lat. Oczywiście miałem swój zespół,
o którym można powiedzieć, że miał 8 intrygujących utworów, rok grania i ponad setkę fanów.
Zespół o krótkim żywocie, „tragicznie” zakończonym obwieszczeniem znanego generała.
Później, było gorzej z miejscem. Miejsca nie było. Reaktywacja zespołu nie znalazła szczęśliwego finału.
Po wielu latach postanowiłem, aby ci którzy chcą tworzyć, nie mieli podobnych problemów.
Zwracałem się systematycznie do kolejnych władz. Mimo szczerych chęci – jakoś się nie udawało.
Dopiero prezydent, Wojciech Lubawski, powiedział, że pomoże, - i pomógł. (rok 2004)
Początkowo robiliśmy projekt Piotra Marca zwanego Liroyem. Mimo, że nie mógł robić tego osobiście,
pomógł mi w sposób istotny, za co choć skromnie, chciałem mu podziękować.
W 2007r. założyłem swoją fundację w pełnej nazwie
Fundacja Barwienia Nadwyobraźni TOTUART.
Barwienie nadwyobraźni jest wyznacznikiem działania fundacji
(budzeniem najgłębszych pokładów wrażliwości, wyobraźni, i umiejętnością ich artykułowania artystycznego).
Krótki epizod grania głośnej muzyki obok studia emisyjnego telewizji regionalnej,...
...zakończył się szczęśliwie przejęciem innego miejsca.
Garaże należące (od czasu Stalina) do Milicji Obywatelskiej (w skrócie MO). Znalazłem to miejsce trochę dziwnym fartem,
a znów dzięki p. Prezydentowi, miejsce to stało się matecznikiem rozwoju sztuki o różnym charakterze.
Dla wielu organizmów artystycznych i wielu osób dopiero aspirujących, miejscem przyjaznym, a przyjęło nazwę Baza Zbożowa
Początki były trudne, (jak to z początkami bywa), które skrystalizowały ostatecznie formę działania Bazy.
Dziś teatr, muzyka, warsztaty ceramiczne, fotografia – paradoksalnie - wypełniają, kiedyś nieprzyjazne sztuce, mury.
Co zrobiłem do dziś. (kwiecień 2019)
Zebrałem sprzęt muzyczny do sali prób, i wyposażenie studia nagraniowego.
Zaadaptowałem akustycznie salę prób i salę koncertowo nagraniową do pełnienia swoich funkcji.
W ciągu 14 lat, umożliwiłem dostęp do sali prób; 5 100 dni, 122 400 godzin (sala do wykorzystania 24h, 365 dni w roku).
Rzeczywisty czas wykorzystania sali prób to ca. 60 000 godzin.
Ilość osobogodzin - ca. 240 000 (słownie, dwieście czterdzieści tysięcy),
(osobogodziny – komunistycznie brzmiący współczynnik – czyli całkowita suma godzin spędzonych
przez wszystkich muzyków w sali prób),
ok. 246 zespołom.
Wiele sesji nagraniowych,
75 koncertów.
1. i 2. Edycja konkursu FENOMEN Muzyka Kielce Festiwal
Czy to wiele, czy może nie bardzo?
Od roku 2015 prezentujemy (na "żywo" i w streamingu w Internecie) - zespoły z całej Polski i zagranicy
Z pewnością, mógłbym zrobić więcej, (uwzględniając, że robiłem to po pracy),
ale czasy bezkarnego niedosypiania wielu nocy z rzędu, niestety minęły.